Zima w Gruzji – przegląd kurortów narciarskich

Zima w Gruzji – przegląd kurortów narciarskich

Szukasz alternatywy dla alpejskich i polskich stoków? Zastanawiasz się, gdzie w tym roku na pewno będzie śnieg? Zapraszamy Cię na narty do Gruzji!

Gruzja to raj dla maniaków sportów w białym puchu. Do dyspozycji jest 5 resortów narciarskich zlokalizowanych w różnych częściach kraju. Poniżej prezentujemy krótki opis każdego z nich, kolejność zupełnie nieprzypadkowa!

1. GUDAURI – 120 KM TBILISI (3 GODZINY ZIMĄ Z TBILISI, 5-6 GODZIN Z KUTAISI)

Jeden z najnowocześniejszych ośrodków narciarskich na Kaukazie, znajdujący się 120 kilometrów na północ od Tbilisi (około 2-3 godzin jazdy samochodem). Miejscowość położona jest na wysokości 1900 – 2200 m n.p.m. przy Gruzińskiej Drodze Wojennej. Do dyspozycji narciarzy i snowboardzistów oddanych zostało 57 km przygotowanych tras wyznaczonych na zboczach gór Kudebi (3006 m n.p.m.) i Sadzele (3307 m n.p.m.). Wszystkie wyciągi dostarczone zostały przez austriacką firmę Dopplemayr, co zapewnia prawdziwie alpejski komfort dla amatorów sportów zimowych. Poza jazdą na przygotowanych trasach, jedną z największych atrakcji Gudauri są zjazdy pozatrasowe tzw. freeriding – dodatkowo 30 km tras, skitury oraz heliskiing na światowym poziomie. Z innych atrakcji także snowbiking, skutery śnieżne oraz paralotnie – start z wysokości ponad 3000 metrów n.p.m. i zapierające dech widoki na Czarci Wąwóz!

Dla dzieci i początkujących narciarzy Gudauri oferuje kilka tras specjalnie przeznaczonych do nauki jazdy – w większości bezpłatnie.

Oferta apres ski w Gudauri ciągle się rozwija, obecnie działa tam kilka barów na stokach, wieczorami natomiast życie skupia się w restauracjach przyhotelowych oraz znajdujących się w centrum tradycyjnych restauracjach gruzińskich. Po śnieżnych akrobacjach można również skorzystać z prawdziwej rosyjskiej bani – łaźni parowej z ceremoniami saunowymi i masażem witkami wykonywanym przez mistrza ceremonii „bańszczyka”. Polecamy 😀

Inne atrakcje w okolicach Gudauri:

  • wycieczka do Kazbegi
  • ski-alpinistyczne wejścia na szczyty Kazbek, Chaukhi i Deda Ena
  • monastyr Lomisa z X wieku
  • degustacja win i koniaku
  • wycieczki: freeride’owe i skiturowe: Lomisa, Bidara, Chrdili, Deda Ena, Kobi, Sioni, Juta
  • heliskiing w Gudauri i w Kazbegi
  • ruska bania
  • nocne wycieczki z pochodniami na skuterach śnieżnych zakończone biesiadą: szaszłykami i degustacją gruzińskich alkoholi
  • tradycyjna gruzińska supra (w Kazbegi lub w Gudauri): toasty, śpiewy, tańce, lokalny zespół folkowy, nauka lepienia chinkali

Więcej informacji ZIMA W GUDAURI oraz u nas   

Strona internetowa Gudauri 

2. TETNULDI – 240 KM Z KUTAISI (6 GODZIN DROGI, Z TBILISI 10 GODZIN)

Pierwsze wyciągi na Tetnuldi zostały otwarte w 2016 roku. Położony na wysokości 1600 – 3165 m n.p.m. na stokach charakterystycznej góry-piramidy Tetnuldi (4858 m n.p.m.) jest najnowszym wysokogórskim ośrodkiem narciarskim Gruzji. Do dyspozycji zostało oddanych 5 wyciągów firmy Poma i 9 tras o łącznej długości ponad 30 km. Tetnuldi znajduje się 18 km od Mestii, stolicy regionu Swanetia, oraz około 5 godzin drogi od najbliższego lotniska w Kutaisi. Do Mestii latają również lokalne linie lotnicze VanillaSky z Natakhtari pod Tbilisi oraz z Kutaisi, jednak ze względu na ograniczoną przepustowość (samoloty mieszczące jedynie 14 pasażerów) oraz trudne warunki atmosferyczne zimą, bardzo często bywają odwoływane. Poza zjazdami w rejonie Tetnuldi można uprawiać heliskiing, freeride, loty na paralotniach, zimową jazdę konną. Niedaleko od stoków działa obecnie jeden dom gościnny. Większość gości dojeżdża na stoki codziennie z Mestii. Nie ma póki co żadnego skibusa łączącego Mestię z Tetnuldi. Z centralnego placu w Mestii odjeżdząją prywatne minibusy – koszt to około 120-150 GEL za samochód, w którym mieści się 6-7 osób.

Inne atrakcje w okolicach Mestii i Tetnuldi:

  • ski-alpinistyczne wejścia na szczyty Laila i Tetnuldi
  • wycieczka do Uszguli w kierunku lodowca Szchary (5201 m n.p.m.) – najwyższy szczyt Gruzji
  • resort narciarski Hatsvali (8 km od Mestii)
  • degustacja czaczy
  • wycieczki: freeride’owe i skiturowe w okolicach Mestii
  • ruska bania
  • tradycyjna gruzińska supra: toasty, śpiewy, tańce, lokalny zespół folkowy
  • wycieczki kulturowe: muzeum etnograficzne, muzeum w domu najwybitniejszego swańskiego alpinisty Mikheila Khergiani
  • warsztaty kulinarne – lokalne swańskie potrawy: kubdari, tashmijabi, czwisztari

Więcej informacji u nas   

3. HATSVALI

Całoroczny ośrodek narciarski Hatsvali, podobnie jak opisany powyżej Tetnuldi, znajduje się w regionie Swanetia w północno-zachodniej Gruzji. Od Mestii dzieli go jedynie 8 km i stworzony został z myślą o całorocznym wykorzystaniu. Położony jest już znacznie niźej niż Gudauri czy Tetnuldi, bo na wysokości od 1428 m n.p.m. do 2348 m n.p.m. Oferuje 5 przygotowanych tras narciarskich o łącznej długości około 8 km. Wyciągi dostarczone zostały przez firmy Leithner oraz Doppelmyer. Hatsvali zdecydowanie nie jest największym resortem zimowym Gruzji ale oferuje jedne z najepszych widoków – na pasmo Wielkiego Kaukazu z charakterystyczną dwu-wierzchołkową Uszbą na pierwszym planie. Dla osób planujących wyjazd zimowy do Mestii na pewno stanowi dodatkowe urozmaicenie dla Tetnuldi.

Więcej informacji u nas   

 

Inne atrakcje w okolicach Mestii i Hatsvali:

  • ski-alpinistyczne wejścia na szczyty Laila i Tetnuldi
  • wycieczka do Uszguli w kierunku lodowca Szchary (5201 m n.p.m.) – najwyższy szczyt Gruzji
  • degustacja czaczy
  • drugi, większy resort narciarski Tetnuldi (18 km od Mestii)
  • wycieczki: freeride’owe i skiturowe w okolicach Mestii
  • ruska bania
  • tradycyjna gruzińska supra: toasty, śpiewy, tańce, lokalny zespół folkowy
  • wycieczki kulturowe: muzeum etnograficzne, muzeum w domu najwybitniejszego swańskiego alpinisty Mikheila Khergiani
  • warsztaty kulinarne – lokalne swańskie potrawy: kubdari, tashmijabi, czwisztari

 

 

4. GODERZI

Kolejnym na naszej liście jest otwarty w 2015 roku w regionie Adżaria resort Goderzi. Adżaria to autonomiczna republika Gruzji położona na zachodzie u wybrzeży Morza Czarnego. Do Batumi z Goderzi jest niewiele ponad 100 km, do Tbilisi 250 km, a do Kutaisi 230 km. Wyciągi położone są na wysokości 2000 m n.p.m. na przełęczy Goderzi stanowiącej granicę między regionami: Adżarią i Samcche Dżawachetią. Do dyspozycji oddane zostały 3 wyciągi i 4 trasy o łącznej długości 8 km. Dodatkowo dla dzieci funkcjonuje prosty wyciąg taśmowy tzw. magiczny dywan. Resort Goderzi to głównie trasy dla początkujących, dla bardziej zaawansowanych oferujący natomiast znakomite warunki do jazdy pozatrasowej. Rozwija się również dopiero baza noclegowa w tym miejscu, więc na pewno póki co jest trochę jak na Dzikim Zachodzie.

Do Goderzi zimą najpewniej i najszybciej dojechać wynajętym samochodem 4×4 z Batumi (około 3 godzin).

Więcej informacji u nas   

 

 

 

 

5. BAKURIANI

Na koniec Bakuriani – resort narciarski zlokalizowany na stokach pasma Trialeti: Didveli, Kokhta, Mitarbi. Trasy narciarskie wyznaczone zostały od wysokości 1700 m n.p.m. do 2702 m n.p.m. Jest to resort zdecydowanie dla początkujących i mniej zaawansowanych narciarzy, nastawiony na rodzinny wypoczynek. Śnieg również bywa tutaj słabszy niż w Gudauri czy na Tetnuldi. Jest to natomiast jeden z najlepiej rozwiniętych infrastrukturalnie resortów – 23 trasy, 10 wyciągów, w sumie 30 kilometrów tras, armatki śnieżne oraz duża liczba hoteli to zdecydowane plusy. Do najbliższego lotniska w Kutaisi 160 km, w Tbilisi 200 km. W odległości 29 km od Bakuriani znajduje się również znana atrakcje – XIX-wieczne uzdrowisko Borjomi. Można się do niego dostać zabytkowym pociągiem tzw. „kukuszką”, która zaczęła kursować na tej trasie już na przełomie XIX i XX wieku.

Strona internetowa Bakuriani http://www.bakuriani.ski/eng

Więcej informacji u nas    

 

 

 

Zapraszamy na nasze zimowe wyjazdy skiturowo-zjazdowe, wejście skiturowe na Kazbek i na Lailę. Więcej informacji w zakładce ZIMA NA WSCHODZIE

źródło informacji i zdjęć: 7 Senses Travel Ltd. oraz Mountain Resorts of Georgia

Gruzińska Droga Wojenna i jej główne atrakcje

Gruzińska Droga Wojenna i jej główne atrakcje

Gruzińska Droga Wojenna (gruz. საქართველოს სამხედრო გზა – czyt. sakartwelos samchedro gza)

Pod nazwą Gruzińskiej Drogi Wojennej kryje się ponad 200 kilometrowa droga łącząca Tbilisi w Gruzji z Władykaukazem w Rosji.

Wybudowana na przełomie XVIII i XIX wieku przez Imperium Rosyjskie w celu umocnienia pozycji na terenach ówczesnego Królewstwa Kartlii i Kachetii po podpisaniu Traktatu Gieorgijewskiego w 1783 roku. Jej budowa pochłonęla ogromne jak na owe czasy nakłady finansowe.

Rzecz o historii

Grecki historyk Strabon (I w. n.e.) w swojej “Geografii” wspomina o szlaku handlowym przecinającym łańcuch Wielkiego Kaukazu, co oznacza, że droga o podobnym przebiegu musiała istnieć już w Starożytności. Właściwy charakter został jej jednak nadany dopiero kilkanaście wieków później. Bezpośrednio przyczynił się do tego wspomniany już Traktat Gieorgijewski.

Traktat Gieorgijewski

Gruzja, nękana ciągłymi najazdami ze strony Persji i Turcji, zgodziła się związać z Rosją w zamian za protektorat i pomoc wojskową w wypadku kolejnego zagrożenia. Dokument został podpisany decyzją króla Kartlii i Kachetii Ereklego II oraz carycy Katarzyny II. Bezpośrednimi sygnatariuszami ze strony Gruzji byli książęta Iwane Bagrationi i Garsewan Czawczawadze (ojciec Aleksandra Czawczawadze nazywanego „ojcem gruzińskiego romantyzmu” – być może byliście już w Tsinandali?), natomiast ze strony rosyjskiej generał Paweł Potiomkin (ten sam, który dowodził szturmem warszawskiej Pragi podczas Insurekcji Kościuszkowskiej). Wkrótce miało się okazać, na ile zapewnienie o pomocy ze strony Rosji zostanie w rzeczywistości zrealizowane…

Bitwa pod Krtsanisi i 300 Aragwijczyków

W 1795 roku, w odpowiedzi na podpisanie traktatu, doszło do wielkiego najazdu Persji na Gruzję przez chana Muhammada Agę z dynastii Kadżarów. Legendarna już, wykańczająca trzydniowa bitwa pod Krtsanisi miała miejsce 11 września (lub 24 września według aktualnego systemu dat) niedaleko Tbilisi pomiędzy Persami a zjednoczonymi wojskami królestw Kartlii i Kachetii oraz Imeretii. Na stałe zapisała się ona w historii kraju. Wśród uczestników walk zasłynął szczególnie oddział górali z doliny rzeki Aragwi, w Gruzji znany obecnie jako “300 Aragwijczyków” (gruz. სამასი არაგველი, czyt. samasi aragveli). W 2008 roku Gruzińska Cerkiew Prawosławna wydała decyzję o ich kanonizacji jako męczenników ustanawiając dzień 24 września ich świętem tzw. aragweobą (nazwą używaną lokalnie w dolinie rzeki Aragwi) lub krtsanisobą. 

Fot. Stefano Perego, Pomnik 300 Aragwijczyków na Gruzińskiej Drodze Wojennej w okolicach Jinvali

Niestety, ostatni z wielkich perskich rajdów na Gruzję pozostawia kraj zniszczony i słaby. Niedługo później chan zostaje zamordowany, umiera również król Erekle II, a wkrótce po nim także i jego syn – Giorgi XII, co daje Rosji otwartą drogę do aneksji terenów Gruzji. Wykorzystując Traktat Gieorgijewski jako pretekst, już w 1801 roku car Aleksander I ogłasza inkorporację Królestwa Kartlii i Kachetii (współcześnie tereny wschodniej Gruzji) do Imperium Rosyjskiego. W kolejnych latach zostają zajęte także państwa zachodniogruzińskie: Królestwo Imeretii (w 1804), Księstwo Megrelii (1864 – ostatnim rządzącym był książę batoniszwili Dawid Dadiani z żoną Katarzyną Czawczawadze, muzą poety Nikoloza Barataszwilego) oraz dalej Guria, Swanetia i Abchazja.

Budowa Gruzińskiej Drogi Wojennej

Gruzińska Droga Wojenna dla regularnego ruchu została otwarta w 1799 roku, ale przeprawa przez góry nadal była bardzo ciężka – przejazd zajmował średnio około 60 dni. W 1801 roku, po włączeniu terenów Kartlii i Kachetii do Imperium Rosyjskiego, rozpoczęto jej przebudowę, którą następnie kontynuowano przez kolejne lata. Modernizacja na większą skalę rozpoczęła się jednak dopiero w latach 1811-1816, kiedy droga weszła administracyjnie pod nadzór drogowy Imperium Rosyjskiego. W tym czasie na trasie Gruzińskiej Drogi Wojennej powstało też 11 stacji, gdzie m.in. zapewniano bezpłatny nocleg, jak również funkcjonowała poczta (do tej pory stary budynek poczty znajduje się w Gudauri). Stacje te powstały w: Balcie i Larsie (na terenie współczesnej Rosji) oraz kolejne, znajdujące się już w Gruzji: Kazbek (gruz. Stepancminda), Kobi, Gudauri, Mletach (Górna i Dolna), Pasanauri, Ananuri, Duszeti, Cilkani, Mcchecie oraz Tbilisi.

Trudny teren górski, schodzące lawiny i osuwiska kamieni powodowały, że przez lata szukano alternatyw dla przeprawy przez góry Wielkiego Kaukazu. W 1837 roku podjęto próbę ominięcia najwyższego punktu na drodze czyli Przełęczy Krzyżowej (2395 m n.p.m.) poprzez poprowadzenie drogi przez doliny Guduszaurską i Gudamarską oraz przełęcz Kwenacką. Po kolejnych 10 latach uciążliwych przepraw zrezygnowano jednak ostatecznie z tego pomysłu.

Warto wspomnieć, że Polacy też mieli swój udział w rozbudowie Gruzińskiej Drogi Wojennej.

W 1861 roku nadzór nad robotami budowlanymi przejął inżynier polskiego pochodzenia – Bolesław Statkowski. Ku jego czci w Górnej Mlecie (gruz. ზემო მლეტა, czyt. zemo mleta) została zainstalowana płyta pamiątkowa. Dlaczego akurat tam? Otóż to dzięki niemu powstała ponad 900-metrowa kaskada drogi wykutej w skale łącząca Mlety (Górną i Dolną) z Gudauri. Ten odcinek drogi stanowił jedno z największych osiągnięć inżynierii budowlanej XIX wieku. Wkład Statkowskiego byłby dużo większy, gdyby pozwolono mu zrealizować wszystkie jego pomysły np. te dotyczace zabezpieczenia stoków przed osuwiskami. Niestety z jednej strony administracja Imperium Rosyjskiego, z drugiej nadciągająca Rewolucja nie pozwoliła na realizację wielu projektów rozwojowych dla Gruzińskiej Drogi Wojennej.

Atrakcje na Gruzińskiej Drodze Wojennej.

Zemo-Awczalska Elektrownia Wodna (Zachesi)

Pierwszym (ruszając z Tbilisi na północ) wartym zobaczenia obiektem (widać ją z drogi) jest Zemo-Awczalska Elektrownia Wodna (Zachesi) – projekt z okresu komunistycznego z tzw. pierwszej 5-latki 1927-1931 roku. Jedna z największych hydroelektrowni w Związku Radzieckim. Znajduje się tuż przed Mcchetą. Budowa rozpoczęła się już w 1923 roku, a pierwszy agregat oddano do użytku w 1927 roku. Na terenie elektrowni znajdował się jeden z pierwszych pomników Lenina w Gruzji, zdemontowany po rozpadzie Związku Radzieckiego w 1991 roku.

Mccheta – stolica starożytnej Iberii 

Kolejnym przystankiem obowiązkowym jest dawna (do VI w.) stolica Gruzji (a właściwie starożytnego Królestwa Iberii, czy Kartlii)– Mccheta wraz z katedrą Sweticchoweli (gruz. სვეტიცხოვლის საკათედრო ტაძარი, czyli Życiodajny Filar) oraz monastyr Dżwari (gruz. ჯვრის მონასტერი, czyli Monastyr Krzyżowy). Obie świątynie to miejsca związane z początkami chrześcijaństwa na terenie Gruzji i postacią św. Nino. Dodatkowo położone w malowniczym miejscu, bo tuż przy zbiegu dwóch rzek – Mtkwari i górskiej Aragwi. Mccheta, jak i obie świątynie znajduje się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Nieopodal Mcchety, po przeciwnej stronie rzeki Mtkwari, położona jest starożytna twierdza Armazi (gruz. არმაზციხე, czyt. armazis tsikche), w której znajdowała się właściwa, pierwsza siedziba władz gruzińskiego królestwa Kartlii. Założona przez króla Farnawaza I w III w. p.n.e., została zniszczona w czasie najazdu Arabów w 730 r. n.e. Obecnie niewiele osób odwiedza to miejsce, a warto chociażby z dwóch względów: wspaniałych widoków, jak również możliwością wejścia po drabinie do jednej z pieczar modlitewnych.

Z powstaniem katedry Sweticchoweli związana jest legenda o świętej Sydonii. 

Brat Sydonii – Eliasz, przebywał akurat w Jerozolimie, kiedy został świadkiem śmierci Chrystusa na krzyżu. Po tym odkupił od rzymskiego żołnierza sukno, należące wcześniej do Jezusa. Kiedy przybył z nim do Gruzji, jego siostra Sydonia zmarła na skutek silnych doznań spowodowanych ujrzeniem i dotknięciem świętego przedmiotu. Została pochowana razem z nim, gdyż nie sposób było wydostać go z jej uścisku.

W kolejnych wiekach, kiedy król Mirian III dzięki świętej Nino na początku IV wieku przyjął chrześcijaństwo, to właśnie dawne miejsce pochówku Sydonii obrał za teren budowy nowej świątyni. W ciągu wieków na miejscu jej grobu zdążył wyrosnąć okazały lebanoński cedr, który król rozkazał ściąć na podbudowę siedmiu filarów cerkwi. Siódmy z nich miał magiczne właściwości, samoistnie wznosząc się ku niebu. Święta Nino całą noc modliła się o to, aby kolumna opadła na ziemię, a jej błagania przyniosły oczekiwany skutek. Odkryto jednak, że kolumna posiada magiczne właściwości z jej wnętrza wydobywała się uzdrawiająca ciecz. Katedrę nazwano więc Sweticchoweli, co znaczy Życiodajny Filar.

Legenda ta dotyczy cerkwi z IV w., na której drewnianych pozostałościach król Wachtang Gorgasali w V w. postanowił wznieść nową świątynię po tym, kiedy cerkiew uzyskała niezależność od syryjskiej Antiochii. Kolejny kształt katedra przybrała na przełomie X-XI w. i w tej postaci znana jest nam współcześnie. Słynna jest opowiadana przez miejscowych legenda o jej architekcie, która posłużyła pisarzowi i historykowi Konstantinowi Gamsachurdii (ojciec pierwszego prezydenta Gruzji, Zwiada Gamsachurdii) za kanwę powieści Ręka wielkiego mistrza. Historia opowiada losy jej twórcy, Arsukidze, który w swoim fachu i talencie znacznie przewyższył możliwości swojego nauczyciela, po czym  ten, z zazdrości i z obawy o to,  że architekt stworzy w innym miejscu podobne dzieło, rozkazał uciąć mu dłoń. Według niektórych, o wydarzeniu tym przypomina płaskorzeźba znajdująca się na północnej fasadzie katedry, tuż pod łukiem, przedstawiająca rękę.

Ananuri – the winter is coming…

Kolejnym popularnym obiektem na trasie jest Ananuri, twierdza z XIV – XVIII wieku. Służyła jako punkt obronny dla północnych obszarów Kaukazu Południowego. Malowniczo położona w miejscu dopływu niewielkiej rzeki Wedzatchewi do Aragwi. W czasie powstania twierdzy siedzibą książąt (eristawich) znajdowała się w pobliskim Duszeti. Pierwsze znane źródła informacji o twierdzy pojawiają się u historyka, geografa i księcia Wachusztiego Bagrationi z XVIII wieku. Opisał on zatargi miejscowych władców w następujący sposób.

W 1739 roku twierdza została zdobyta szturmem przez ksańskich książąt Szansze (z doliny rzeki Ksani) oraz Lezginów (znacie taniec lezginka?). Miejscowy książę Bardzim Mdiwanbergi został obwiniony przez szturmujących o zdradę narodu gruzińskiego i wraz ze świtą został spalony w wieży, w której próbował się ukryć przed najeźdźcami. W czasie najazdu, Lezgini pocięli kindżałami freski w cerkwi Zaśnięcia Bogurodzicy. W 1795 roku podczas opisanego już wcześniej szturmu Agha Mahometa Khana, miejscowi obrońcy stawili skuteczny opór wojskom perskim nie przepuszczając ich na północ.

Od momentu włączenia Gruzji do Imperium Rosyjskiego, w twierdzy Ananuri stacjonowały oddziały rosyjskie. W 1812 roku miejscowi górale próbowali zdobyć twierdzę w czasie lokalnego powstania, które jednak zostało szybko stłumione przez posiłki wysłane z Tbilisi. W czasie rządów rosyjskich powstał plan przekształcenia Ananuri w wojskowe miasto-twierdzę, jednak później plany te zostały zarzucone, a bez jurysdykcji rosyjskiej twierdza szybko popadła w ruinę.

Fot. Maja Lindner, Widok z Ananuri na zbiornik Zhinvali

Lomisa

Monastyr Lomisi, położony niedaleko Gudauri, pochodzi z IX wieku. Jak go znaleźć? Jak dotrzecie do Mlety zobaczycie cerkiew św. Giorgiego, na lewo od której biegnie droga do monastyru Lomisi. Jest jedną z najwyżej położonych świątyń w Gruzji. Raz w roku, siódmego tygodnia po prawosławnej Wielkanocy, monastyr staje się miejscem niezwykle ważnego święta– Lomisoby, związanej częściowo z kultem ikony świętego Giorgiego, której monastyr zawdzięcza swoje powstanie, a częściowo będącego pozostałością po obrzędach przedchrześcijańskich. Mieszkańcy pobliskich i dalszych miejscowości wspinają się na górę, na której położona jest świątynia,  modląc się o płodność, wyzdrowienie i wsparcie. We wnętrznu cerkwi znajduje się około 40-kilogramowy łańcuch wniesiony tam przez legendarnego byka Lomisę. Każdy może poczuć ciężar łańcucha na karku i obnosząc go wokół ikony św. Giorgiego wyprosić łaskę w osobistej intencji.

fot. Agnieszka Zielonka, Mnich niosący łańcuch lomisi wokół ikony św. Giorgiego.

Gudauri – dawna stacja dla karawan, dziś stacja narciarska.

Najwyżej położoną wioską na trasie Gruzińskiej Drogi Wojennej jest miejscowość Gudauri, położona tuż nad Przepaścią Gudaurską na wysokości 1900 – 2100 m n.p.m. Droga z Gudauri do Zemo Mlety opuszcza się na około 900 metrów (z przełęczy Krzyżowej do Zemo Mlety) i składa się z sześciu poziomów wykutych w skałach. Konstruktorem tej części był wspomniany już inżynier polskiego pochodzenia – Statkowski. Ta część drogi została otwarta dopiero w 1861 roku, wcześniej droga przechodziła z Kweszeti do Kaiszauri. Obecnie Gudauri to najlepiej rozwinięty resort narciarski w Gruzji. Więcej na ten temat w naszym artykule Zima w Gruzji. 

Niezwykłe wrażenie robi znajdujący się tuż za Gudauri, nad przepaścią Czarciego Wąwozu, pomnik Przyjaźni Gruzińsko-Rosyjskiej, nazywany również „Arką Przyjaźni” czy „Panoramą”. Mierząca 70 metrów długości budowla została ukończona w 1983 roku z okazji 200-lecia podpisania Traktatu Gieorgijewskiego. Powstała według projektu Giorgiego Czikawy przy współpracy artystów Zuraba Kapanadze, Zuraba Leżawy i Nodara Malazonii. Czikawa wraz z Zurabem Dżalachania jest równiez autorem słynnego, znanego każdemu studentowi architektury post-konstruktywistycznego budynku Ministerstwa Infrastruktury z 1975 roku, który obecnie mieści siedzibę Bank of Georgia.

fot. Agnieszka Zielonka, Pomnik przyjaźni gruzińsko-rosyjskiej

Majestatyczny wulkan Kazbek (5054 m n.p.m.)

Góra Kazbek, w Gruzji znana jako Mkinwarcweri (gruz. Lodowa Góra), to jeden z siedmiu kaukaskich pięciotysięczników (5054 m n.p.m.). U jej podnóża, na wysokości 2170 m n.p.m., stoi monastyr Gergeti wraz z XIV-wieczną cerkwią Cminda Sameba (Świętej Trójcy). To niezwykłe miejsce, jeden z najczęściej fotografowanych obiektów na Kaukazie. Jedyna w całym regionie Chewi świątynia na planie krzyża, zbudowana dodatkowo z lokalnych andezytów, a nie z tufu wulkanicznego, jak większość cerkwi w Gruzji. To tutaj przechowywany był krzyż św. Nino podcas najazdów Perskich.

Chociaż przejazd Gruzińską Drogą Wojenną jest atrakcją samą w sobie, to miejscowość Stepancminda (znana też pod swoją sowiecką nazwą „Kazbegi”) stanowi najczęstszy cel wszystkich wybierających się nią na wyprawę. Nazwa Stepancminda oznacza “Święty Stefan”. Legenda głosi, że nazwana została tak od imienia mnicha, który w porę ostrzegł mieszkańców gór przez zbliżąjącą się lawiną. Z nazwą „Kazbegi” wiąże się już nieco bardziej skomplikowana historia. Niektórzy uważają, że wzięła swój początek od nazwiska urodzonego w mieście słynnego pisarza Aleksandra Kazbegi (1848-1893), którego pomnik wraz z otaczającym placem wyznacza centralny punkt miasteczka. Nie jest to jednak prawdą, gdyż nazwa miała upamiętnić nie Aleksandra, a jego pradziadka, właściciela ziemskiego Kazi-beka Czopikaszwili. W II połowie XVIII wieku (czyli jeszcze przed przyjęciem protektoratu Rosji przez Gruzję) bardzo przyczynił się on do rozwoju miejscowości. To dzięki jego funduszom wybudowany został most prowadzący przez rzekę Terek, a jego syn, Gabriel, po tym, kiedy otrzymał tytuł szlachecki, zaczął mianować siebie imieniem swojego ojca. Wtedy to też miasteczku została nadana używana po dzisiaj nazwa Kazbegi, funkcjonująca obok wspomnianej wcześniej „Stepancmindy”, nadanej (lub przywróconej) w 2006 roku. Z pewnością warto wybrać się do znajdującego się tutaj muzeum Aleksandra Kazbegi i bliżej zapoznać się z historią miasta, a także znaleźć odpowiedź na pytanie, co inspirowało pisarza do tworzenia fabuły swoich powieści.

Wąwóz Darialski jest niekiedy nazywany “Bramą Alanów” od Alanów, ludu indoirańskiego, który przed wiekami kontrolował te ziemie. Twierdza Dariali została wybudowana w 1844 roku dla ochrony przed inwazją północnych nomadów oraz strategicznej drogi wojennej. W wąwozie znajdują się też ruiny zamku królowej Tamar, wspomnianego w powieści „12 Krzeseł” Ilii Ilfa i Eugeniusza Pietrowa. Nie sposób pominąć strzelistych, średniowiecznych wież obronno-sygnalizacyjnych, służących mieszkańcom do ochrony przed najeźdźcami.

Kolejnym interesującym obiektem jest Kamień Jermołowski — olbrzymi głaz narzutowy znajdujący się w korycie rzeki Terek, niedaleko Zemo Larsu na granicy rosyjsko-gruzińskiej. Kamień został przeniesiony po obsunięciu się lodowca Dewdorak ze zboczy Kazbeku w 1832 roku.

Autorka: Maja Lindner

Autorka: Maja Lindner

Gruzińska przewodniczka kulturowa i górska – członkini Gruzińskiego Stowarzyszenia Przewodników (SAGA). Rezydentka Gruzji, dzieli swoje życie pomiędzy Tbilisi i Gudauri. Przewodniczka beskidzka po zdanych egzaminach wewnętrznych. Z wykształcenia ekonometryk i muzyk w klasie wiolonczeli. Przez ostatnie 7 lat pracowała dla największych międzynarodowych korporacji, jak: Discovery Communications, Fox International Channels, Dentsu Aegis Networks czy w końcu też Telewizji Polskiej. Alpinistka, członkini KW Warszawa oraz Alpenverein. Właścicielka agencji 7 Senses Travel.

Więcej w sekcji O NAS.